Ben Esra telefonda seni boşaltmamı ister misin?
Telefon Numaram: 00237 8000 92 32
Merhaba teyze.info hikaye okuyucuları birbirinden azdırıcı hikaye arşivini sizlerin beğenisine sunuyoruz okuyun ve ve yorumunuzu bırakın
Kancelaria – part 1 – Przyjaciólki1.Zuzanna rozsiadla sie na bialej sofie w rozswietlonym ciepla barwa lamp salonie. Zblizajaca sie do niej Inga niosla w rekach dwa kieliszki Pino Noire. Wino mialo rozweselic goscia i pozwolic na odprezenie po pelnym stresów dniu. Dniu, który zmienial zupelnie swiat czterdziestolatki. – Powiedz Zuza, juz lepiej, nadal jestes tak roztrzesiona? – To wszystko przez ta czarnowlosa zdzire, która dobrze znasz. – O kogo Ci chodzi? – O Dorote przeciez! Na twarzy Ingi pojawil sie grymas, starala sie ukryc brak zaskoczenia. Doskonale wiedziala, ze jej byla kolezanka z pracy wdala sie w romans z mezem najlepszej przyjaciólki i niechybnie wygryzie Zuze. Brunetka zaczela w wielkich emocjach opowiadac o tym, jak potraktowal ja maz i co zobaczyla w jego apartamencie. Gdy sie nieco uspokoila zaczela wodzic wzrokiem po niewielkim, ale przytulnym salonie Ingi. – Calkowicie zmienilas wystrój. Czy to poczatek nowego zycia? – spytala Zuzanna rozgladajac sie po jasnym i czystym salonie. Inga potrzasnela glowa, potwierdzajac. – Od czasy, gdy pogonilam tego darmozjada jestem tu tylko wtedy, gdy musze odpoczac. Kancelaria owladnela mnie, pochlonela caly wolny czas. Po co mialabym wracac do wielkiej, pustej willi. Pozostaje mi ten apartament, jestem tu jak klasyczny „korpo-czlowiek”.- To mówiac usmiechnela sie czarujaco, jak tylko ta blondwlosa slicznotka potrafi. – A dlaczego ty nie poszla do swojego domu? – spytala odwaznie Inga. – Do meza… do pustego domu. To bylo nasze wspólne gniazdo. Teraz wolalabym je spalic!- To musialo byc straszne. Zuzanna przypomniala sobie te chwile, gdy stala w przedpokoju i uslyszala: „Kto to Marku!? – odezwala sie inna kobieta z glebi apartamentu.” Zuza wrecz zzieleniala. Zauwazyla jak zza rogu wychodzi ubrala w jedwabny rózowy szlafrok Dorota.Na twarzy Ingi rysowalo sie zdziwienie, moze szok. Za to Zuza przypominajac sobie te wszystkie orgie jakich musial dopuscic sie jej maz, zapalila sie rumiencem. Blondynka saczyla wino patrzac na ta urocza buzie swojej znajomej. Dogadaly sie, ze brunetka moze pozostac tu jedna noc. Inga wskazala jej wlasna sypialnie, jak przystalo na gospodynie. Sama postanowila spac w salonie. Czterdziestoletnia swieza rozwódka nie miala przy sobie zadnych rzeczy. Staraly sie wiec dobrac jej cos z garderoby blondwlosej pieknosci. Gdy pizama czekala juz na lózku, a Inge ogarniala sennosc, Zuza mogla w samotnosci usiasc w sypialni i pomyslec. Jednak ciagle analizowanie rozprawy rozwodowej nie mialo najmniejszego sensu. Jak przystalo na ciekawska kobiete, zaczela dokladniej przygladac sie jasne sypialni przyjaciólki. Zerkajac do jednej z szuflad przy lózku, az podskoczyla z zaskoczenia. Z dna szuflady wyjela duzego, lsniacego i elektrycznego kutasa. Porzadny, gibki wibrator przypominal jej rozmiary jakie ostatnio widziala w Afryce. Przypadkowo go uruchomila. Zabzyczal i zaczal przyjemnie wibrowac. Czemu by go nie wypróbowac, skoro juz jest uruchomiony. Zuzanna wygodnie usadowila sie na lózku i podwinela sukienke. Zsunela calkowicie majteczki, które grzecznie odlozyla na szafke (w mersin escort której jak najbardziej niegrzecznie przed chwila grzebala). Przylozyla zabawke do swojej lechtaczki. Wzdrygnela sie. Tego jej byl trzeba. Najpierw rozmasuje sobie lechtaczke i cipke, a potem pomalu wsunie dodajac obrotów. Poczatkowo mruczala, ale rozochocona zaczela coraz szybciej i odwazniej posuwac swoja wilgotna, wygolona cipke znaleziona w szafce zabawka. Wibrator rozpychal jej szparke. Przez moment pomyslala, jaka cicha woda z tej Ingi, ze bedac singielka zadowala sie przy uzyciu takiego gadzetu. Zaczela sobie wyobrazac ta wysoka blondynke, lezaca na tym lózku i masujaca swoja cipke tym samym sztucznym penisem. Ciekawe, czy tej nocy tez miala zamiar sie pobawic. A tu taki pech, i musiala goscic przyjaciólke. Zuzanna w niekontrolowany sposób jeknela glosno, gdy wibrator wbil sie dosc gleboko w jej wnetrze. Od razu go wyjela. Zakryla sobie usta i nasluchiwala, czy przypadkiem wlascicielka mieszkania nie uslyszala jej, jak i tego niesfornego, wibrujacego gadzetu. Brunetka wstala z lózka i trzymajac wibrator w dloni zaczela szukac Ingi. Ta nie byla w stanie nic slyszec, gdyz brala prysznic. Zuza zerknela do lazienki. Blondynka stala pod prysznicem. Woda splywala po jej wlosach i smuklym, nagim ciele. Byla odwrócona plecami do przyjaciólki. Ta nie mogla oderwac wzroku od jej zgrabnych, jedrnych posladków. Inga odwrócila sie i spojrzala na Zuzanne. – Widze, ze odkrylas moja tajemnice. – powiedziala wracajac do namydlania swojego ciala. – I jak widze, znalazlas takze moje zabawki w sypialni. Czterdziestoletnia rozwódka cala poczerwieniala ze wstydu. Starala sie schowac wibrator za plecami. Nie zorientowala sie nawet, ze wziela go ze soba i patrzac na przyjaciólke dotykala sie zabawka. Przeciez nie byla juz mala dziewczynka. – Wlasnie myslalam sobie o tym gadzecie… – mówila Inga jakby w ogóle nic sobie nie czynila z tego, ze jej znajoma stoi obok i oglada ja naga. W koncu tez jest kobieta. – Wiesz, sama rozumiesz… – chciala wytlumaczyc o co jej chodzi, ze zapragnela pod prysznicem polaskotac swoja cipke wibrujacym sztucznym chujem. – Nie moglam sie powstrzymac… – Nie przepraszaj. Podaj mi go skoro juz tu przyszlas. Zuzanna podeszla do mlodszej przyjaciólki, czujac sie nieco speszona w obecnosci pieknej blondynki. – Pewnie tez chcialabys sie odswiezyc przed snem.Zgrabnym gestem Inga zrobila miejsce pod prysznicem dla zaskoczonej Zuzy. Ciemnowlosa rozwódka usmiechnela sie uroczo i odsunela od kabiny. Odwrócona tylem do zmywajacej ze swego ciala mydlo Ingi, zdejmowala pomalu swoja sukienke. Po chwili staly obie nago. Kazda przepiekna, filigranowa, szczupla, o figurze modelki. Obie mogly podziwiac nawzajem perfekcyjna smukla linie ciala, piersi, ksztaltne i jedrne posladki. Agnieszka podala Paulinie reke i zaprosila pod prysznic. Staly blisko siebie, ocieraly sie. Krople wody spadaly na ich jasne ramiona i dlonie, które dosc niemrawo wedrowaly po ciele. Widzac resztke mydlin na sterczacym sutku Ingi, Zuzanna starla ja dlonia. Poczula jak jej przyjaciólka jest rozpalona. escort mersin Dotyk Zuzy wywolal dreszcze nie tylko u blondynki, ale i samej rozwódki. Niepowstrzymana, zaczela dotykac i piescic jedrna piers przyjaciólki. Gdy przelamala juz ta ostatnia bariere, poczula dotyk warg przy swoim uchu i uslyszala szept. – Nie bedziesz miala nic przeciwko temu, ze zrobie, to o czym przed chwila myslalam. Zuzanna spojrzala w blyszczace oczy Ingi, która gestem wskazala na pozostawiony obok wibrator. Brunetka odsunela sie, robiac wiecej miejsca pod prysznicem. Inga nie siegnela po elektryczna zabawke, lecz sama zaczela sie dotykac po lechtaczce. Na oczach przyjaciólki masowala ja, draznila, a potem zjechala nizej i wsunela swój palec do wilgotnej cipki. Pomalu zaczela sie zapominac w swojej pieszczocie, coraz odwazniej mruczac przy zaklopotanej Zuzie. Brunetka, jakby chcac przejsc nad tym do porzadku dziennego, zaczela sie namydlac. Myla swoje zgrabne, smukle cialo, gdy obok blondwlosa pieknosc palcowala sie juz dwoma palcami, szeroko rozpychajac swoja szparke. Nagle szepnela do Zuzanny, aby ta siegnela do szafki stojacej nieopodal i wyszukala pod recznikami mala, niebieska zabaweczke. Gdy kobieta wykonala polecenie przyjaciólka zobaczyla, ze Inga juz stala oparta o sciane z wypieta pupcia, po której lala sie woda z prysznica. W dloni Zuzy wygodnie usadowil sie niebieski gadzet (nijak niepodobny do sztucznego chuja, choc pelniacy ta funkcje). – Pomozesz mi kochana? Popiescisz mnie od tylu? – W tyleczek? Inga zamruczala, ale zaprzeczyla. Siegnela dlonmi do swojej cipki i odwaznie rozchylila jej platki, wskazujac dokladnie, gdzie brunetka miala umiescic trzymany w reku przedmiot. Penetrowanie cipki blondwlosej kolezanki bardzo podniecilo rozwódke.Tulac sie coraz odwazniej do pleców Ingi sama zaczela sie piescic, aby po chwili, bez ostrzezenia wyjac zabawke z dziurki Ingi i gwaltownie zaspokoic ta dzika zadze. Blondynka odwrócila sie. Z usmiechem patrzyla jak czterdziestolatka ostro penetruje swoja cipke. Gdy zatrzymala sie, przyjaciólka podala jej dlon i zachecila do wyjscia spod prysznica. – Widze kochana, ze nawet bardziej ode mnie potrzebujesz ostrej zabawy… – powiedziala, wyprowadzajac ja z lazienki wskazujac jednak wczesniej wzorkiem na lezacy wibrator. Zuza, ciagnieta za reke, w ostatniej chwili chwycila go w dloni. Wyszly nagie i mokre. Woda skapywala z ich cial. Inga prowadzila Zuze do sypialni, aby tam wygodnie rozlozone mogly piescic swoje spragnione czulosci, ale i brutalnej penetracji cipki. Inga polozyla sie na plecach i rozprostowala rece i nogi. Przybrala ksztalt litery X pozwalajac, aby Zuzanna weszla miedzy jej nogi i siadajac na pietach pomalu dotykala rozwibrowana zabawka jej wygolonego lona. Zrenice Ingi gwaltownie sie rozszerzyly, glosno jeknela i zacisnela dlonie na koldrze, gdy jej przyjaciólka bez ostrzezenia wpakowala wibrator do rozszerzajacej sie szparki. Nie wyjmowala go, tylko odwaznie parla na przód, widzac w oczach Ingi coraz wieksze podniecenie i strach. – Poczuj teraz jak z najlepszym kochankiem… – powiedziala mersin escort bayan Zuzanna a Inga starala sie uciec jej, odsunac biodra. Jeszcze nigdy tak gleboko tego wibratora nie wpychala. Czula jak ja wypelnia jak drazni, a ta ciemnowlosa zdzira nie przestawala napierac. Inga zagryzala wargi, az w koncu Zuza odpuscila. Przyjaciólka westchnela: „O matko…” – Czasami po seksie z moim ex mezem marzylam o tym, aby ktos oblizal moja poocierana cipke… o tak… Inga poczula przyjemna wilgoc jezyczka Zuzy przy swojej szparce. Brunetka lizala jej cale lono, aby po chwili skupic sie na poczerwienialej od otarcia cipce czarujacej mlodej adwokat. Inga mruczala proszac, by nie przestawala, ale Zuza takze potrzebowala bodzców. Pelna irytacji chciala, aby Inga chwycila ja, rzucila na brzuchu na lózko i gwaltownie rozwarla jej nogi. Wygladajaca niewinnie blondynka zrobila to. Opanowal ja jakis dziki szal. Gwaltownie rozwarla nogi Zuzy i wsunela od tylu wibrator w jej cipke pakujac go az do oporu. Czterdziestolatka poczula, ze nikt nim nie przesuwa, ale on sam jedynie wibruje w jej wnetrzu. Zdziwiona obejrzala sie za siebie i zobaczyla w reku blondynki kolejna juz zabawke. – No kochana nie znalam Cie od tej strony… – powiedziala. – Nikt mnie z tej strony nie znam. – odparla rozbawiona, pokazujac gadzet, dzieki któremu mozna jednoczesnie draznic obie kobiece dziurki. Jedna koncówke zabawki swobodnie wsunela do cipki Zuzy a d**ga draznila jej odbyt. I tak rytmicznymi ruchami stymulowala na zmiane raz jedna raz d**ga dziurke. Najpierw ruchy byly spokojne i plytki, ale po chwili gwaltowne. Zuzanna czula coraz mocniejsze podniecenie. Jeczala, gdy gadzet odwazniej wpychano w jej waska dupcie. Widzac, ze rozwódka bedzie niedlugo szczytowac, Inga skupila sie na jej cipce i gleboko oraz agresywnie penetrowala. Wpychala i wysuwala sztucznego kutasa z jej wilgotnego wnetrza i wsluchiwala sie w coraz glosnie jeki ciemnowlosej kobiety Ta zaciskala piesci i szarpana ekstatycznym szalem wila sie lezac na brzuchu i podnoszac drzace biodra. Zabawka, jak i cala dlon Ingi byla wilgotna od soczków przyjaciólki, wgryzajacej sie w biala posciel. Gdy juz jej odpuscila, padla obok czujac ogromne podekscytowanie. Patrzyla w zamglone oczy spoconej kobiety, która caly czas dochodzila do siebie lezac na brzuchu. Inga zas lezala na wznak rozmasowujac swoja lechtaczke i palcujac sie namietnie, spragniona takich samych doznan co czterdziestoletnia kolezanka. Siegnela po lezacy, porzucony wibrator i od razu go we wlasciwy sposób uzyla. Wila sie jak przed momentem Zuza. Jeczala, a nawet klela wulgarnie przezywajac tak bardzo upragniony, ekscytujacy orgazm. ***Obie lezaly nago na szerokim lózku. Spogladaly na siebie z czuloscia. – Musimy ukarac tego kutasa! – powiedziala nagle Zuzanna, gdy juz uspokoila oddech i nieco odpoczela. – Trzymajmy sie razem. Ja bym upokorzyla tez ta wredna Dorote. – odpowiedziala Inga, która takze juz wystarczajaco ochlonela. – Nie… jej dajmy spokój, za to mój ukochany byly mezus musi poczuc kobieca sile. – Tak kochana musimy trzymac sie razem! Masz jakis pomysl? – Mam, to go zaboli. Doslownie. Zuzanna szeptala do ucha przyjaciólki swój plan. Blondwlosa pieknosc spojrzala w sufit i w duszy powiedziala do siebie: „Czy nie za duzo ryzykuje? A jak Bereszynski sie dowie? Wyjebie ja z Kancelarii w moment…”
Ben Esra telefonda seni boşaltmamı ister misin?
Telefon Numaram: 00237 8000 92 32